PGE Turów Zgorzelec wygrał dwa spotkania w minionym tygodniu i umocnił się na pozycji lidera Tauron Basket Ligi. Zwycięstwa z Treflem i Anwilem (na zdjęciu) pokazały, że drużyna trenera Miodraga Rajkovicia ma potencjał, aby w tym roku sięgnąć po złote medale. Wygląda na to, że największą przeszkodą do tego celu może być drużyna Stelmetu Zielona Góra. W czołowej szóstce przetasowań można spodziewać się jednak do ostatniej kolejki – prawdopodobnie dopiero wtedy poznamy ostateczny skład ćwierćfinałów. Nadchodzące tygodnie będą więc gorące!
Coraz więcej wyjaśnia się za to w dolnej szóstce. Awans do play-off zapewniła sobie Polpharma Starogard Gdański. Stało się to dzięki zwycięstwu z Jeziorem Tarnobrzeg (86:83 po dogrywce). Mecz dostarczył kibicom ogromnych emocji – nie zabrakło przewinień technicznych, niesportowych, a nawet dyskwalifikujących. Obydwie drużyny wiedziały jaka jest stawka. Ekipa z Tarnobrzega musiała wygrać, aby zbliżyć się do rywali w tabeli i zwiększyć szanse na ćwierćfinał. Zespół trenera Mindaugasa Budzinauskasa ma problemy z kontuzjami – nie mogli zagrać Martynas Andriuskevicius i Jawan Carter. Szczególnie absencja tego drugiego jest bardzo widoczna w grze starogardzkiego zespołu.
Aż czterech graczy Polpharmy grało po około 40 minut, ale efekt był taki, jak oczekiwano – kibice na Kociewiu po roku przerwy znowu zobaczą swoją drużynę w play-off. Taki był pierwotny cel tego zespołu, więc z pewnością można powiedzieć, że działacze i sympatycy są zadowoleni. Teraz starogardzianom pozostaje możliwość sprawienia niespodzianki, czyli urwanie zwycięstwa faworytom z górnej części tabeli. Do grona kontuzjowanych dołączył jednak najlepszy gracz marca w Tauron Basket Lidze – Ben McCauley. Czy bez podstawowych zawodników dobre wyniki będą możliwe?
O ostatnie miejsce w play-off walczą jeszcze AZS i Jezioro. Większe szanse na awans ma drużyna trenera Zorana Sretenovicia, a kluczowy będzie mecz między nimi w Tarnobrzegu. Sam udział w ćwierćfinale nie spełni ambicji koszalinian, ale wydaje się, że lepszego wyniku nie są w stanie już osiągnąć. Czy będą jeszcze niespodzianki? Play-off coraz bliżej!
Wojciech Kłos, PLK.pl
Poprzedni artykuł z cyklu „Tydzień w TBL”