Jerzy Janowicz demonstruje bardzo wysoką formę w turnieju serii mistrzowskiej w Paryżu. Po zwycięstwach z Kohlschreiberem i Ciliciem awansował do 1/8 finału. Jego kolejnym rywalem będzie mistrz olimpijski i zwycięzca wielkoszlemowego US Open, Andy Murray.
Komentator Eurosportu Michał Lewandowski ocenia szanse Polaka w tym pojedynku:
„Wydaje mi się, że wiele w tym meczu będzie zależeć od samego Murraya. To jego postawa na korcie i taktyka pokażą, czy da sobie narzucić styl gry preferowany przez Janowicza. Murray musi przede wszystkim zneutralizować największą broń Polaka, czyli serwis. Jeżeli mu się uda, prawdopodobnie będzie kontrolował sytuację na korcie. Trzeba pamiętać, że Szkot jest jednym z najlepiej returnujących tenisistów. To z pewnością nie jest dobra wiadomość dla Janowicza. Polak jednak odniósł już dwa bardzo ważne zwycięstwa i pokazał, że tkwi w nim duży potencjał. Z drugiej strony nie można zapominać, że rywalizacja z zawodnikami z czołowej piątki rankingu, a graczami zajmującymi miejsce w drugiej dziesiątce jest zupełnie czym innym. To znacznie większe wyzwanie.
Mecz 1/8 finału w takim turnieju jak w Paryżu jest dla Janowicza bardzo ciekawą próbą. On jeszcze nigdy nie grał na korcie centralnym w tak ważnej i prestiżowej imprezie. Paradoksalnie jednak w meczu z tenisistą ścisłej czołówki częściej pojawia się okazja, by pokazać pełnię możliwości. Niżej klasyfikowany gracz nie ma nic do stracenia, może zagrać na luzie i pokazać faktyczną skalę swojego talentu. Janowicz już grał z takimi zawodnikami jak Mathieu, natomiast pojedynek z graczem pokroju Murraya to zupełnie inna historia.”