Rozpoczyna się nowy sezon biathlonowych zmagań. Przed specjalistkami i specjalistami od szybkiego biegania na nartach i celnego strzelania łącznie 9 rund rywalizacji o Kryształową Kulę, a także mistrzostwa świata, które w I połowie lutego odbędą się w Czechach.
Zdaniem najwybitniejszego w historii polskiego biathlonisty ten sezon nie będzie w istotny sposób różnił się od poprzedniego.
- Nie sądzę, abyśmy mieli być świadkami czegoś szczególnie niespodziewanego – mówi „Sportowym Wywiadom” Tomasz Sikora. – Oczywiście, będą pewnie zawodniczki i zawodnicy, którzy zaskoczą nie raz, nie dwa, ale ogólnie spodziewam się, że będzie tak, jak zeszłej zimy.
Wicemistrz olimpijski z Turynu i 3-krotny medalista mistrzostw świata nie chciał prognozować, kto wywalczy Kryształowe Kule. – Myślę, że Ole Einar Bjørndalen będzie spisywał się lepiej niż zeszłej zimy. Wiem, że jest znacznie lepiej przygotowany do sezonu i na pewno – mimo 39. urodzin, które będzie obchodzić pod koniec stycznia – nie wolno przekreślać jego szans na częstą obecność w ścisłej czołówce. Nie spodziewam się też jakiejś zasadniczej zmiany w układzie sił wśród pań. Wydaje mi się, że również Polki będą się dobrze prezentować.
- Czy to znaczy, że będą walczyć o miejsca na podium, będą w czołowych dziesiątkach, czy po prostu będą zdobywać punkty do klasyfikacji łącznej?
- Biathlon ma to do siebie, że jest bardzo nieprzewidywalnym sportem – odpowiada Tomasz Sikora. – Widziałem jednak nasze dziewczyny przed sezonem i mogę powiedzieć, że prezentowały się naprawdę dobrze. Dużo gorzej sytuacja wygląda wśród mężczyzn. Ci, nie dość, że nie mają takiego potencjału jak panie, to jeszcze jak na złość tuż przed rozpoczęciem sezonu borykali się z kłopotami zdrowotnymi.
Cykl Pucharu Świata będzie się składał z 9 rund. Początek w szwedzkim Östersund – dziś sztafeta mieszana, a w przyszłą niedzielę bieg na dochodzenie pań na 10 km. Potem kolejne zawody w Hochfilzen w Austrii, słoweńskiej Pokljuce, Oberhofie i Ruhpolding w Niemczech i ostatni sprawdzian przed mistrzostwami świata – Anterselva we Włoszech. Po mistrzostwach w Novem Meście w Czechach, na początku marca odbędzie się próba przedolimpijska w Soczi, a zakończenie sezonu w połowie marca w Chanty-Mansijsku na Syberii.
piu