Od wielu lat sport i biznes działają w swego rodzaju symbiozie. W naszym kraju mało jest osób, które w obu dziedzinach osiągają sukcesy. Bez wątpienia człowiekiem sukcesu jest jednak Bertus Servaas, prezes VIVE Targów Kielce.
Holender do Polski przybył w 1991 roku. Przygodę z biznesem na naszym rynku rozpoczął od wykupienia 25% udziałów w małej hurtowni odzieży używanej. W 2002 roku po pożarze magazynów przeniósł firmę z Górek Szczukowskich do Kielc. O tym, że był to strzał w dziesiątkę Servaas przekonał się w niedługim czasie. VIVE stało się liderem wśród importerów odzieży używanej w Polsce. Obecnie współpracuje z wieloma krajami Europy zachodniej.
Niedługo po przeniesieniu firmy do Kielc biznesmen postanowił zainwestować w miejscowy klub. Mając do wyboru m.in. piłkarską Koronę oraz zespół piłki ręcznej Kolporter Kielce wybrał drugą opcję. Już wtedy była to drużyna licząca się na krajowej arenie. Po wkroczeniu nowego inwestora w klubie nastąpiło wiele zmian. Począwszy od nazwy (na VIVE Kielce), aż po odważniejsze postawienie na szkolenie młodzieży. Servaas wspomaga zresztą nie tylko dzieci ze swojego klubu. Holender założył fundację VIVE Serce Dzieciom, która pomaga trudnej oraz niepełnosprawnej młodzieży. Ponadto jest twórcą Klubu STU, który ma pomagać w rozwoju kielecczyzny. Za swoje zasługi otrzymał z rąk Bronisława Komorowskiego Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski.
Wróćmy jednak do sportu. Pod rządami Servaasa VIVE stało się jednym z najlepszych klubów w Europie. Biznesmen cierpliwie budował zespół, który na krajowym podwórku szybko zaczął dominować. Od momentu przejęcia przez Holendra kielecka drużyna zdobyła cztery tytuły mistrza Polski oraz siedem Pucharów Polski. Duże znaczenie w ostatnich sukcesach VIVE ma również postać trenera. Bogdan Wenta jest bodaj najbardziej utytułowanym polskim szkoleniowcem szczypiorniaka. Autor największych sukcesów reprezentacji Polski we współpracy z prezesem szybko stworzył drużynę liczącą się w Europie. O tym, że są to słowa prawdziwe niech świadczą chociażby transfery dokonywane przez mistrzów Polski. Nazwiska takie jak Denis Buntić, Ivan Cupić, Michał Jurecki, Karol Bielecki czy Sławomir Szmal sieją spustoszenie nie tylko na krajowych parkietach. W tegorocznej edycji Ligi Mistrzów zespół Bogdana Wenty wygrywa mecz za meczem i już zapewnił sobie awans z grupy.
Obecnie VIVE ma najwyższy budżet w naszej lidze. Ba, w aktualnej sytuacji finansowej kielczanie są w stanie podkradać zawodników najlepszym europejskim klubom. Strategia budowania klubu, jaką obrał Servaas z całą pewnością się sprawdza. Holender ma przede wszystkim to, czego brakuje wielu prezesom polskich klubów sportowych – cierpliwość. Doskonale zdaje sobie sprawę, że na sporcie raczej nie da się zarobić. Po prostu jest pasjonatem. Miejmy nadzieję, iż swoim zapałem zarazi innych ludzi i sprawi, że polska piłka ręczna będzie jeszcze lepsza.
Bartosz Grzelak