Formuła 1: Historyczne mistrzostwo Vettela komentuje Włodzimierz Zientarski

 

fot. Bartek Syta / Sportowe Wywiady

fot. Bartek Syta / Sportowe Wywiady

25-letni Sebastian Vettel został najmłodszym w historii kierowcą Formuły 1, który zdobył trzy tytuły mistrza świata. Niemiec tryumfował trzeci raz z rzędu, ale w dramatycznym, ostatnim wyścigu sezonu z trudem utrzymał prowadzenie w klasyfikacji łącznej. W Brazylii Vettel zajął szóste miejsce i ostatecznie wyprzedził o trzy punkty jedynego rywala Fernando Alonso. Prowadzący Ferrari Hiszpan dojechał drugi, za Jensonem Buttonem z McLarena. Gdyby Alonso wyprzedził Brytyjczyka, zostałby mistrzem świata. Vettel musiał być czwarty, aby świętować tytuł bez względu na rezultat Alonso.

- Był to najbardziej dramatyczny wyścig w tym roku ocenia komentator Włodzimierz Zientarski. - Trzykrotny mistrz świata Nelson Piquet powiedział, że nie przypomina sobie tak dramatycznego zakończenia sezonu. Przyczyn było kilka: pogoda, wypadki, fantastyczna taktyka Ferrari. Zmieniające się warunki atmosferyczne spowodowały, że zespoły musiały być gotowe na wszystko, miały przygotowane różne komplety opon. Co do taktyki Ferrari, trzeba podkreślić, że wspaniale jechał Felipe Massa, który wspierał Alonso. Brazylijczyk mógł być przed Hiszpanem, ale tego nie zrobił, za co należy mu się ogromny szacunek. Odwrotnie było w ekipie Red Bulla – Mark Webber ścigał się z Vettelem i zajeżdżał mu drogę, zamiast pomagać. Australijczyk zachował się – delikatnie rzecz ujmując – nieelegancko. To wszystko spowodowało, że do ostatniego okrążenia coś mogło się zmienić. Uważam, że Vettel zapewnił sobie tytuł szczęśliwie, bo na pierwszym okrążeniu miał zderzenie, po którym wydawało się, że nie pojedzie dalej. Jednak potem prowadził dobrze, pewnie i miał wsparcie całego zespołu, poza Webberem oczywiście.

To również trzeci kolejny sukces zespołu Red Bulla w rywalizacji konstruktorów. Austriacka ekipa, w której jeździ Vettel, była już pewna tytułu, który daje jej piąte miejsce w klasyfikacji wszechczasów. – Red Bull to gigantyczne pieniądzezwraca uwagę Włodzimierz Zientarski. – Czuję jednak żal, że Ferrari, firma z tradycjami, przegrywa z firmą niezwiązaną z branżą samochodową. Tym bardziej, że kierowcy Ferrari w tym sezonie jeździli coraz lepiej. A przecież nie mieli najlepszego samochodu.

Wcześniej trzy mistrzostwa świata z rzędu zdobywali tylko legendarni kierowcy F1 Juan Manuel Fangio i Michael Schumacher (jednak żaden z nich nie wywalczył po kolei pierwszych trzech tytułów). Więcej niż trzy mistrzostwa w ogóle, oprócz Argentyńczyka i Niemca, ma jeszcze tylko Francuz Alain Prost.

Wspomniany Michael Schumacher wziął udział w wyścigu Formuły 1 po raz ostatni. Niemiec zakończył sportową karierę z siedmioma mistrzostwami świata. On zdobywał swój trzeci tytuł będąc starszym od Vettela o 6 lat i przejechawszy 42 wyścigi więcej. – Byliśmy świadkami, jak wielki mistrz symbolicznie przekazał pałeczkę młodemu mistrzowidodaje Zientarski. Swojemu rodakowi, co nie jest dla mnie zaskoczeniem, bo Niemcy zawsze mieli dobrych kierowców. Rodzi się nowa legenda. Vettel ma zmysł, który charakteryzuje tylko wielkich mistrzów. Nie jest rzemieślnikiem. Raczej artystą, który ma przebłyski geniuszu. Moim zdaniem talent mają równy, ale musimy poczekać, by zobaczyć czy Vettel dorówna Schumacherowi.

 

Adam Dutlinger

 

Tags: , , , , ,

Recent posts in Sporty motorowe

 
 
 
 
 
 

Wiadomości dnia (Twitter)

  • PRZERWA MODERNIZACYJNA do końca wakacji!
  • Tym, którzy wybierają się na letni wypoczynek życzymy udanej pogody i zregenerowania sił. Pozdrawiamy i zapraszamy po okresie wakacyjnym!
  • Jesteśmy przekonani, że będą Państwo zadowoleni z nowego kształtu rozbudowanej strony
  • LE, elim.: Śląsk Wrocław - Rudar Pljevlja 4:0
  • Żużel, DPŚ: Australia awansowała z barażu do finału w Pradze (Australia, Czechy, Dania, Polska)
 
 

Okiem Dyzia

 
 

Ekstraklasa piłkarska

 
 

Rotacja wsteczna

 
 

Ważne daty

Brak wydarzeń
 
 
 
Top