Jerzy Janowicz wygrał z Andym Murrayem w 1/8 finału turnieju serii mistrzowskiej w Paryżu. To największy sukces w karierze 21-letniego Polaka. Janowicz przegrał pierwszego seta, a w drugim obronił meczbola i tryumfował w tie-breaku. W ostatniej części tenisista z Łodzi wygrał 6:2. Murray jest trzeci w rankingu, o 66 miejsc wyżej od Janowicza. Szkot to mistrz olimpijski z Londynu i zwycięzca US Open.
Postępy Janowicza i mecz z Murrayem oceniają komentatorzy Eurosportu. Witold Domański:
„W tym roku Janowicz wreszcie zrobił duży krok do przodu. W poprzednich sezonach parę razy był blisko sukcesu, ale kończyło się na niczym. Jednak w końcu zaimponował formą, której przebłyski miał już wcześniej. Był w trzeciej rundzie Wimbledonu, w ćwierćfinale turnieju w Moskwie, pokonał kilku wyżej notowanych przeciwników. W pewnym momencie przeskoczył w rankingu Łukasza Kubota i był najwyżej notowanym Polakiem. Na początku sezonu był 221. w rankingu. Przed turniejem w hali Bercy był 69., więc wykonał ogromny skok. Mecz z Murrayem pokazał, że jeśli Janowicz ma swój dzień, stać go na wiele. To jego pierwsze w karierze zwycięstwo z zawodnikiem z czołowej ’10′ rankingu. Z Murrayem, nawet jeśli Szkot jest w słabszej formie, nigdy nie jest łatwo wygrać.”
Michał Lewandowski:
„Dla Janowicza był to mecz prawdy. Zastanawiałem się czy Polak wytrzyma to ogromne wyzwanie psychicznie, jak zniesie stres związany z grą na korcie centralnym w turnieju Masters z rywalem z wielkiej czwórki. Okazało się, że Janowicz zdał egzamin celująco. Sprawdził się w boju i dokonał nie lada sztuki. Pokazał się z najlepszej strony. Murray wcale nie zagrał najgorzej i Polak musiał wywalczyć sobie ten tryumf. Po rozczarowującej porażce w pierwszej rundzie US Open Janowicz zrehabilitował się i pokazał swój potencjał. Murray popełniał błędy, ale na pewno nie odpuścił tego meczu. W ostatnim secie denerwował się, bo był zły, że nie wygrał w dwóch częściach. Widział, że meczu mu się wymyka i nerwy zaczęły go zjadać. Z kolei Janowicz imponował grą w defensywie, świetnie biegał, pokazał duży kunszt przy skrótach. Wygrał w dobrym stylu i sprawił niespodziankę. Pod nieobecność Federera i Nadala oraz po porażce Djokovicia, Murray był typowany do wygrania całego turnieju.”