Srebrny medal wywalczony przez Szwajcarów podczas hokejowych mistrzostw świata był sporym zaskoczeniem. Helweci przegrali w całej imprezie tylko jedno spotkanie – finał ze Szwecją 1:5.
Rozczarowała Rosja, która w ćwierćfinale ze Stanami Zjednoczonymi przegrała 3:8 i po raz pierwszy w historii poniosła tak sromotną klęskę. Co więcej – w przyszłym roku Rosja będzie gospodarzem Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi, a hokej jest oczkiem w głowie Władimira Putina, prezentowanego światu w różnorakich sytuacjach i zawodach, z bramkostrzelnym hokeistą włącznie.
„Komsomolskaja Prawda” nie pozostawiła na swojej drużynie suchej nitki, zwłaszcza na bramkarzu Ilji Bryzgałowie, który przed ćwierćfinałem z USA w wywiadzie wychwalał „bezkompromisowość” działań… Józefa Stalina. Po klęsce zespołu gazeta spytała retorycznie: – Co Stalin zrobiłby z Bryzgałowem za 3:8? Hm… ciekawe, co by zrobił?
Sportowe Wywiady: Szwajcaria wicemistrzem świata.
Jakub Pieczatowski, dziennikarz Eurosportu, komentator: – Dobrą grą Szwajcarów nie jestem zaskoczony, natomiast to, że zawędrowali tak daleko jest już pewną niespodzianką. Od lat Szwajcaria ma dobrze funkcjonujący system szkolenia, jak w szwajcarskim zegarku. Ma dobrą ligę z bardzo dobrymi zawodnikami, na miarę przyzwoitych możliwości finansowych klubów. Doczekali się efektów swojej pracy. Trochę szczęścia, dobrzy bramkarze i udało się.
Organizowany w Davos Puchar Spenglera ma już 90 lat. Rzeczywiście Szwajcarzy grają w hokeja od dawna.
- Tak. Ten turniej jest uznawany za najstarszy na świecie. Jego rangi nie należy oczywiście przeceniać, ale jest pewnym symbolem i świadczy o wieloletnich tradycjach. Warto tu podkreślić jeszcze jedną rzecz. Podczas lokautów w NHL, gdy reprezentanci stron szukali porozumienia i wstrzymywano rozgrywki, wielu zawodników decydowało się na grę właśnie w szwajcarskich klubach do czasu zakończenia lokautu. To dość wymowne. Szwajcarskie kluby działają jak szwajcarskie zegarki. To w jakimś stopniu również przyczyniło się do tego, co wydarzyło się teraz w mistrzostwach. Osobiście bardzo się cieszę.
Soczi 2014 za pasem, gospodarzem Rosja.
- O tak. Słaba postawa Rosjan to równie duża niespodzianka jak Szwajcarzy na pudle. Porażka Rosji z Francją? To wydaje się niemożliwe i wciąż trudno w to uwierzyć. Zwłaszcza teraz, w okresie przedolimpijskim. Należało sądzić, że trwające od lat przygotowania do Igrzysk w Soczi zaowocują dobrą grą gospodarzy.
Nie odkryję Ameryki mówiąc, że hokej na lodzie to niezwykle ważna dyscyplina dla Rosjan. Nie ma wątpliwości, że te mistrzostwa świata zakończyły się dla nich klęską i nawet nie chodzi o to, że odpadli w ćwierćfinale, bo to może się zdarzyć i zdarzało się w historii. Jednak styl w jakim pożegnali się z imprezą był efektownym w złym tego słowa znaczeniu. Zawiedli swoich kibiców, to na pewno. No i jeszcze jedno – Rosjanie bronili przecież tytułu, co tym bardziej mogło zszokować nie tylko kibiców, ale również fachowców hokeja na lodzie. Wszyscy byliśmy tym faktem zaskoczeni. Sądzę, że zdumione były nawet te osoby, które interesują się hokejem od święta, czyli przy okazji mistrzostw świata. Ale taki jest sport i w tym jego piękno.
Dziękujemy za komentarz.
- Dziękuję za rozmowę, pozdrawiam.
Sportowe Wywiady